- Dolina Smoka http://www.dolinasmoka.pun.pl/index.php - Opuszczone opactwo http://www.dolinasmoka.pun.pl/viewforum.php?id=29 - Wejście do podziemi opactwa http://www.dolinasmoka.pun.pl/viewtopic.php?id=86 |
Thartos - 2011-05-14 17:17:46 |
Obok placu i domu opactwa znajduje się ogromne wejście do podziemi, niestety jest ono zamknięte przez drzwi które znów zamknięte są na klucz. Kiedy spojrzy się przez dziurkę od klucza jest tam strasznie ciemno i nic nie widać. Jedynym sposobem aby się tam dostać to zdobycie klucza. Nikt nie wie co kryją w sobie podziemia opactwa. |
Lethan - 2011-05-15 18:21:49 |
- Ech... to co robimy? Pierwsze pukamy czy mam próbować wyważyć? - zapytał Rokiego. |
Roki - 2011-05-15 18:30:31 |
- Wyważać,pukać? - powiedziałem - Odbiło ci? Spalić je. |
Thartos - 2011-05-16 13:11:09 |
Kula ognia trafiła prosto w drzwi które powoli zaczęły płonąć. Po chwili spaliły się całkowicie bez hałasu. Wejście do podziemi zostało otwarte. Niestety nic nie było widać wewnątrz było strasznie ciemno. |
Lethan - 2011-05-16 13:13:04 |
- Zapal kulę ognia i unieś rękę. Tak jak w jaskini - szepnął do Rokiego. Sam opuścił miecz i ruszył obok Rokiego. |
Roki - 2011-05-16 13:34:04 |
Zrobiłem jak kazał Lethan, po czym wszedłem do środka podziemi. |
Thartos - 2011-05-16 14:07:42 |
Kula ognia rozświetlała wam całą drogę zeszliście trochę w dół a następnie droga prowadziła prosto w środku było pusto. Po chwili dotarliście do drzwi, nie były to już drewniane lecz duże mosiężne wrota. Po chwili usłyszeliście jakieś głosy jednak nie były one w znanym wam języku co zdawało się niepokojące. |
Lethan - 2011-05-16 15:10:04 |
- Pukamy? - szepnął Lethan do Rokiego, przygotowując miecz do odparcia ataku. |
Roki - 2011-05-16 18:28:53 |
Schowaj miecz, mamy do nich dołączyć a nie zabić!? - szepnąłem do Lethana. |
Thartos - 2011-05-17 14:30:15 |
Kiedy uderzyliście pięścią w drzwi, nagle dziwne głosy wewnątrz ustały i zapadła martwa cisza. Przez chwilę obawialiście się, gdy głosy nastały. Przez chwilę nikt nie otwierał drzwi a wy po chwili poczuliście się senni i upadliście twarzą na podłogę tracąc przytomność. Kilka godzin później obudziliście się w pewnym małym, ciemnym pomieszczeniu przywiązani mocno do krzesła. Nie mieliście większych ran ale nie mogliście się uwolnić w pomieszczeniu wszędzie było pełno skrzyń i niesamowicie śmierdziało bagiennym zielem, zapach był tak potężny że podrażniał zatoki. Kiedy już doszliście do siebie usłyszeliście znów te dziwne głosy przed pokojem w którym się znajdowaliście. |
Lethan - 2011-05-17 14:35:42 |
Lethan starał się oddychać przez usta. |
Roki - 2011-05-17 14:42:10 |
- Skąd mogli wiedzieć, że chcemy do nich dołączyć...- powiedziałem do Lethana |
Thartos - 2011-05-17 14:48:08 |
Kiedy tylko Roki krzyknął głosy ustały a drzwi się otworzyły. Wtedy to do pokoju wszedły dwie postacie w kapturach, niestety nie było widać ich twarzy. Jedna z nich nic nie powiedziała tylko podeszła do Lethana i uderzyła go tak mocno w twarz że przewrócił się raz z krzesłem, następnie ściągnął kaptur, wtedy zobaczyłeś twarz najemnika którego wsadziłeś do lochu. |
Roki - 2011-05-17 14:52:56 |
Zdziwiłem się, gdy usłyszałem więźniów, lecz po chwili powiedziałem |
Lethan - 2011-05-17 15:00:46 |
- Hehe - zaśmiał się Lethan, mimo bólu. - Tylko wtedy aż za chętnie chciałeś mówić o mroku. Nie pamiętasz? Hehehe. Tylko że oni mi oferowali złoto a ty informacje które i tak sam zdobyłem. Najwyraźniej powinienem ci sprać pysk w tej celi. Masz szczęście że nie jestem tu po to- rzekł do niego. Po chwili jednak skierował swoje słowa do drugiej postaci. - Jestem Lethan. Pracuję w straży i przydzielono mnie do ekipy która ma was rozszyfrować. Wysłali tu dwóch strażników jednak nie wrócili. Wiedziałem już że mogę was tu znaleźć. Jednak jeślibym nie wrócił, to wysłali by tutaj oddział strażników. A tak, w zamian za to że pozwolicie mi do was dołączyć, bo chyba nieźle zarabiacie, to mogę powiedzieć że strażników zabiły wilki i straż nie będzie was kontrolować. |
Thartos - 2011-05-17 15:06:26 |
Najemnik znów się oddalił i założył kaptur, chciał jeszcze raz podejść aby ci przyłożyć ale druga postać go powstrzymała i odrzekła: |
Roki - 2011-05-17 15:10:29 |
Uśmiechnąłem się po czym powiedziałem. |
Lethan - 2011-05-17 15:11:43 |
- Stop! Wasze zachowanie jest nierozważne. Mam współpracować z kimś kto nie dba o bezpieczeństwo? Myślicie że magów nie przejmie śmierć jednego z własnych ziomków? Nie pomyśleliście że najlepiej mieć wtyki w każdej z gildii? Wtedy łatwiej jest przewidzieć ich ruchy. |
Roki - 2011-05-17 15:13:42 |
Spojrzałem na Lethana, po czym powiedziałem do niego. |
Thartos - 2011-05-18 13:40:48 |
Po chwili najemnik wyszedł i została tylko druga postać, spojrzała na Rokiego i odrzekła: |
Roki - 2011-05-18 13:55:29 |
Wstałem, po czym rozprostowałem swoje kości i uśmiechnąłem się i powiedziałem do Lethana. |
awak444 - 2011-05-18 14:17:43 |
Po długiej i męczocej wędrówce zauważyłem spalone drzwi przez jakiegoś maga. Przeszedłem przez nie i zauważyłem duże wrota. Zapukałem do nich i czekałem aż ktoś otworzy. |
Lethan - 2011-05-18 14:48:47 |
- Co? Ach tak, idziemy - odrzekł nieco zdezorientowany Lethan. Zaczął naciągać się. Był zadowolony że udało im się tak daleko zajść. Teraz ruszył za Rokim, uważnie oglądając sale i korytarze. |
Roki - 2011-05-18 14:58:27 |
Gdy weszliśmy do sali z postaciami,zapytałem się. |
Thartos - 2011-05-19 10:13:32 |
Kiedy wyszliście z pokoju oślepiło was światło. Zauważyliście ogromny pokój było w nim pełno ludzi, pracująych przy stołach alechemicznych. Wszędzie unosił się smród i dym od bagiennego ziela. Kiedy Roki krzyknął nikt się nie odezwał, pewne dlatego że było za głośno aby kto kolwiek to usłyszał. |
awak444 - 2011-05-19 10:29:45 |
Próbowałem jakoś wytrzymać bul i jeszcze raz zapukać. |
Thartos - 2011-05-19 10:56:01 |
Kiedy zapukałeś, poczułeś się sennie, zakręciło ci się w głowie i upadłeś. Po kilku godzinach a może dniach, obudziłeś się w jakimś dziwnym pomieszczeniu. Byłeś na jeog środku, dokładnie linkami przywiązany do filaru. Obok ścian było pełno podmokniętych paczek a ostry zapach bagiennego ziela podrażniał twoje zatoki. Kiedy ocknąłeś się oślepiło cię światło po otworzeniu się drzwi. Wtedy do pomieszczenia wszeły dwie postacie w ciemnych płąszczach i kapturach zakrywająych im twarze. Jedna z nich z mocnym wschodnim akcentem powiedziała: |
awak444 - 2011-05-19 10:58:56 |
- Przyszedłem się dowas dołączyć. Chciałbym pomóc wam osiągnąć cel. Może się wam przydam. |
Thartos - 2011-05-19 11:06:08 |
Postacie spojrzały na siebie, uśmiechnęły się do siebie. Następnie ten który z tobą rozmawiały wyciągnął z płaszcza skórzanę, ćwierkowaną rękawicę. Następnie założył ją, druga postac skineła głową. Wtedy postać z wschodnim akcentem podeszła do ciebie i z całej siły uderzyła cię z w twarz dłonią na którą założoną miała rękawicę. Bół był okropny, poczułeś jak postać złamała ci szczękę i zacząłeś krwawić następnie powiedziała: |
awak444 - 2011-05-19 11:14:16 |
Po tym uderzeniu próbowałem otrząsnąć się i nabrać sił. Spokojnie rozmawiałem z nimi aby się nie przemienić i zdemaskować się kim naprawdę jestem. Zaśmiałem się i powiedziałem spokojnym głosem do człowieka w kapturze. |
Thartos - 2011-05-19 11:20:35 |
Postacie szyderczona zaśmiały się. Następnie postać z wschodnim akcentem spojrzała na ciebie, jeszcze raz lekko się zaśmiała i odrzekła: |
awak444 - 2011-05-19 11:24:20 |
Nie obchodziło mnie co myśli ten człowiek w kapturze. Rzekłem jeszcze raz do niego spokojnie aby nie zdemaskować się. |
Thartos - 2011-05-19 11:28:33 |
Postacie jeszcze przez chwilę się śmiały następnie jeden z nich podeszedł do ciebie, następnie wymierzył kolejne uderzenie rękawicą i znów zacząłeś mocno krwawić. Następnie postać odeszłą od ciebie i znów z mocnym zachodnim akcentem powiedziała: |
awak444 - 2011-05-19 11:33:03 |
Zaczołem się niecierpliwić i brakowało mi słów. Musiałem wymyślić coś lepszego aby mnie nie zabili. |
Thartos - 2011-05-19 11:36:08 |
Postacie najpierw spojrzały na ciebie, następnie na siebie wtedy jedna z nich skineła głową. Następnie postać z mocnym zachodnim akcentem zbliżyła się do ciebie i powiedziałą: |
awak444 - 2011-05-19 11:39:49 |
Po przyłożeniu ostrza mi do gardła przez tego człowieka robiłem się coraz wnerwiony i niemogłem wytrzymać napiecia. |
Thartos - 2011-05-19 11:43:45 |
Postać ścisnęłą ci ręką gardło tak że trudno było ci oddychać następnie coraz bardziej wciskała miecz bliżej gardła. |
awak444 - 2011-05-19 11:48:10 |
- Dobra nieatakujcie mnie jak się przemienie a ja was niezaatakuje. A więc jestem WILKOŁAKIEM!. Teraz patrzcie. |
Roki - 2011-05-19 12:20:30 |
Zdenerwowany, że nikt nie odpowiedział, zamknąłem oczy po czym krzyknąłem z całych sił. |
Thartos - 2011-05-19 13:12:35 |
@awak444 |
awak444 - 2011-05-19 15:14:42 |
Po okropnym bólu który odczułem powiedziałem do dwóch postaci. |
Thartos - 2011-05-19 15:29:41 |
Kiedy tylko postacie zauważyły że próbowałeś to zrobić od razu zareagowały. Jedna z nich szybko podbiegła do ciebie i klingą swojego ostrza uderzyła cię z całej siły w kark. Poczułeś przeszywający ból, zdrętwiałeś i straciłeś przytomność. |
Roki - 2011-05-19 15:49:57 |
Powiedziałem do Wilku. |
Thartos - 2011-05-19 15:55:08 |
Wilku chwilę się zastanowił, uśmiechnął się zza kaptura i odrzekł: |
Roki - 2011-05-19 17:41:39 |
Uśmiechnąłem się,po czym powiedziałem. |
Thartos - 2011-05-20 10:48:15 |
Wilku chwilę się zastanowił i odrzekł\; |
Roki - 2011-05-20 10:51:14 |
Nie czekając na odpowiedź Lethana, odpowiedziałem za nas obu. |
Thartos - 2011-05-20 11:05:24 |
Wilku szeptem odrzekł: |
Roki - 2011-05-20 11:09:34 |
Odszedłem, szarpiąc mocno i szybko Lethana za rękaw, po czym szeptem powiedziałem do niego. |
Lethan - 2011-05-20 11:30:34 |
- Nie możesz mi zlecić zadania - odrzekł Lethan. - Nikt mi nie będzie rozkazywał. Ale zrobię to bo ciebie dorwali by w wejściu - dodał, po czym odwrócił się i skierował do wyjścia. |
Roki - 2011-05-20 11:52:19 |
Poszedłem za Lethanem, smutny gdyż nie zrozumiał tego tak, jak ja chciałem mu to przekazać. Mi to by się nie udało i dlatego mu to zleciłem, on chociaż umie się skradać... |
awak444 - 2011-05-20 14:45:16 |
Leżąc w opactwie próbowałem się otrząsnąć i wstać aby odzyskać siły. Podszedłem znów do tych drzwi i zapukałem. |
Thartos - 2011-05-20 16:04:55 |
//To zależy jeśli chodzi o potwory, są przeróżne źródła i rodzaje wilkołaków. Ja korzystam z "bestarium" są tam opisane dokładnie wraz ze zdjęciami setki stworów. |
awak444 - 2011-05-21 09:32:06 |
Pukałem do upadłego żeby ktoś otworzył lub coś powiedział. |
Thartos - 2011-05-21 09:58:45 |
//Hmmm... to Dolina Smoka, ja tu jestem panem i władcą i ja decyduje. Mogę zdecydować że w wilkołaka zmienia się po zjedzeniu kaszki dla niemowląt :D |
awak444 - 2011-05-21 10:17:24 |
- Przyszedłem się do was przyłączyć. Co ty na to? |
Thartos - 2011-05-21 10:23:35 |
//O ile mi wiadomo gracze sami piszą wygląd postaci. |
awak444 - 2011-05-21 10:27:03 |
- Noto w takim razie co mam zrobić abyście mnie przyjeli w swoje szeregi. |
Thartos - 2011-05-21 10:37:42 |
Postać zza drzwi odrzekła: |